Największym wrogiem ludzkiej duszy jest przekonanie o własnej sprawiedliwości, które sprawia, że ludzie patrzą na siebie, by się zbawić.
Charles Spurgeon

Próby w życiu chrześcijanina

Moje ostatnie kazanie na temat 2 Tymoteusza 1.

Współczesne proroctwa a wystarczalność Pisma

Polecam mój wykład o współczesnych proroctwach.

Bóg nie jest fair…

Czy Bóg, który wybiera, może być uznany za sprawiedliwego Boga?

Zapraszam do przeczytania artykułu: https://www.reformowani1689.pl/2023/10/03/bog-jest-nie-fair/?fbclid=IwAR34VV7c5jQ6jtGKAQR_ShRfcvHdSQ4tK4pVs9AGEsYFFsQolaKByGHstK0

Dyspensacjonalizm vs. teologia reformowana

Dwa usprawiedliwienia

Skoro Abraham został usprawiedliwiony przez uczynki, to dlaczego Biblia mówi, że został usprawiedliwiony przez wiarę?
Jak. 2,21

List Jakuba mówi o usprawiedliwieniu z uczynków, a list do Galacjan o usprawiedliwieniu z wiary.

„Czyż Abraham, praojciec nasz, nie został usprawiedliwiony z uczynków, gdy ofiarował na ołtarzu Izaaka, syna swego?” (Jak 2,21 BW)

„Wiedząc, że człowiek nie jest usprawiedliwiony z uczynków prawa, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa, i my uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, abyśmy byli usprawiedliwieni z wiary Chrystusa, a nie z uczynków prawa, dlatego że z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało.” (Gal 2:16 UBG)

Kościół katolicki tłumaczy to w taki sposób, że wiara Abrahama w obietnicę o tym, że będzie ojcem narodów, rozpoczęła proces usprawiedliwienia. Abraham rzekomo musiał utrzymać ten proces swoimi uczynkami. Więc kiedy 25 lat później Bóg poprosił go o zabicie swojego syna i złożenie go w ofierze Abraham miał przed sobą dwie opcje: albo być posłusznym Bogu i przez to utrzymać swój usprawiedliwiony stan przed Bogiem, albo nie zabić syna, ale stracić swoje usprawiedliwienie i zostać potępionym.

Jednak nie jest to właściwa interpretacja. Reformatorzy protestanccy nauczali, że Jak 2,21 oraz Gal 2,16 mówią o dwóch różnych usprawiedliwieniach.

List do Galacjan mówi o tym, że w chwili, w której zaufamy Chrystusowi zostajemy usprawiedliwieni od wiecznej kary. Nie jest to początek żadnego procesu. Jest to moment, w którym otrzymujemy sprawiedliwość Chrysusa. Nasz grzech zostaje przypisany Mu, a Jego sprawiedliwość zostaje przypisana nam (2 Kor. 5,21).

Usprawiedliwienie o którym mowa w Jak 2,21 to po prostu udowodnienie przed wszystkimi ludźmi, że Abraham prawdziwie zaufał Bogu, że był on już w 100% usprawiedliwiony 25 lat zanim zgodził się na rozkaz Boga by złożyć swojego syna w ofierze. Abraham pokazał, że jego wiara była niezachwiana i prawdziwa nawet gdyby Bóg poprosił go o najwyższą ofiarę. W zastępstwie za swojego syna Bóg polecił mu złożyć w ofierze baranka, który był symbolem Chrystusa. Każdy kto Jemu zaufa będzie zbawiony, a kto pokłada nadzieję w sobie samym i swoimi uczynkami chce zostać usprawiedliwiony, zmierza na zagładę.

Ewangelia, czyli dobra nowina o tym jak możemy zostać pojednani jest pod ostrzałem. Jednak to nie ataki ateistów zagrażają Ewangelii, ale ataki ze strony znanych i uwielbianych autorów chrześcijańskich. Jednym z tych autorów był C.S. Lewis, którego książki są polecane przez współczesnych pastorów.

Polecam mój artykuł na Reformowani1689 https://www.reformowani1689.pl/2022/09/17/ewangelia-wedlug-c-s-lewisa/?fbclid=IwAR3oRkvd6bKBH1t7fpnNhXSuSHN0wzwyU7KaKC8cW_ODXyH3cMEVpBHAOD8

Błędy The Gospel Coalition

The Gospel Coalition (TGC) to wielu znanych pastorów takich jak np. J. Piper, M. Dever, M. Chandler, S.J. Mahaney, którzy uznawani są za liderów „nowego kalwinizmu”. W odróżnieniu od tradycyjnego kalwinizmu nowy kalwinizm jest otwarty na nadprzyrodzone dary duchowe takie jak proroctwo lub dar języków. Ale to nie wszystko. Niektórzy z autorów na TGC głoszą rzeczy, które są niedopuszczalne: chwalenie jezuitów, zachęcanie do modlitwy na językach, krytyka pastorów sprzeciwiających się przymusowi szczepień, wybielanie notorycznego cudzołożnika, głosowanie na partie proaborcyjne, wzorowanie się na demonicznych wizjonerach, wiara w szarlatańskie proroctwa, dyscyplinowanie teoretyków spiskowych, pisanie oszczerstw, bronienie heretyków, reklamowanie książek heretyków. Brzmi to na niewiarygodne, ale takie są fakty.

Czytaj cały artykuł: https://www.reformowani1689.pl/2022/08/18/bledy-the-gospel-coalition/?fbclid=IwAR0wLNyTPQeULl0Nnk8AcA2fvg0oTnsh-zm0lVe2h7SrhbgYTF8Zi2aKQqo

Czytajmy cudzołożnych pastorów?

W artykule na The Gospel Coalition zatytułowanym „Jakie powinno być
podejście chrześcijan do Bartha” autor artykułu zachęca do czytania tego cudzołożnego pastora.

Karl Barth to teolog, który twierdził, że Biblia nie jest Słowem Bożym, ale staje się nim kiedy ją czytamy. Uważał, że Biblia zawiera błędy, podobnie jak Piotr Zaremba z Kościoła Chrześcijan Baptystów, tłumacz Biblii.

Co zainspirowało mnie do napisania tego postu to fakt, że Karl Barth mieszkał ze swoją żoną i kochanką, a jednak jest on polecany na The Gospel Coalition.

D.A. Carson:
„Myśl Bartha jest głęboko skoncentrowana na Bogu, głęboko skoncentrowana na Chrystusie, głęboko skoncentrowana na łasce.”

„I to jest smutne, jeśli doświadczeni pastorzy nie korzystają z Bartha, ale jeszcze bardziej smutne jest, jeśli źle używają Bartha.”

„Niektórzy uwielbiają Karla Bartha jako całkowicie zgodnego z dziedzictwem Jana Kalwina. Inni demonizują go jako wyraźnie wyłaniającego się z jednej z niższych krawędzi Piekła Dantego. Moim zdaniem prawda jest znacznie bardziej złożona. Istnieje wiele fragmentów pism Karla Bartha, które są luminescencyjne. Są cudownie sugestywne, kiedy mówi o chwale, wielkości i majestacie Boga oraz kiedy mówi o znaczeniu Chrystusa.”

Jak to skomentować? Jak można uczyć się od demonicznych mistyków, jezuitow (polecanych przez Tima Kellera) lub od liberalnych teologów podważających Słowo Boże i żyjących w cudzołóstwie przez ponad 30 lat (których poleca D.A. Carson, drugi współzalożyciel TGC)?

Dla mnie to jakaś totalna pomyłka. The Gospel Coalition to jakiś żart.

I jeszcze jeden cytat z TGC:
„To, co mamy tutaj, to jedne z najlepszych esejów, jakie czytałem o Barth. Łączą rzetelną wiedzę o jego pomysłach z krytycznym wglądem w znaczenie tych pomysłów. Są przychylni, ale też nieugięci, a takie połączenie jest dziś rzadkością. Bardzo polecam tę książkę.”
-David F. Wells, Seminarium Teologiczne Gordona-Conwella
https://www.thegospelcoalition.org/blogs/justin-taylor/what-should-evangelicals-make-of-karl-barth/

Ślepe podążanie za liderami

Zauważyłem pewną tendencję wśród ewangelicznych chrześcijan. Mówi się im, że są owcami, które mają podążać za swoimi liderami i przekonuje się ich, że własne myślenie może być dla nich niebezpieczne. Myślę, że jest to ogromny, zgubny błąd. Może się bowiem okazać, że liderzy są w błędzie i nie będzie nikogo, kto mógłby ten błąd im wykazać, bo każdy będzie się obawiał, że oskarży się go o to, że nie jest posłuszną pasterzom owcą. Dam dwa przykłady błędów liderów ewangelicznych, aby ukazać o co mi chodzi. W Rosji liderzy Chrześcijan-Baptystów twierdzą, że na Ukrainie nie ma wojny i wymagają od swoich „owiec” posłuszeństwa władzy Władimira P. W efekcie kościół baptystyczny zakneblowal usta przeciwnikom wojny. Zamiast tego propaguje się tchórzostwo i lojalność dyktatorowi z Kremla.Drugi przykład to fragment z kazania znakomitego teologa Johna MacArthura z 1991 r. Niestety MacArthur jest słabo obeznany w polityce i w efekcie jego kazań ktoś z wierzących braci mógł zaciągnąć się do wojska, aby obalić dyktatora w Iraku. W mojej opinii USA to kraj, któremu nie zależy na sprawiedliwości, a rozpoczyna wojny, które przyniosły niepotrzebną śmierć milionom ludzi. „Nie atakujemy. Nigdy nie atakowaliśmy. Nigdy nie byliśmy złym agresorem na wojnie. Widzicie, pod stopami tego kraju, tak daleko od Boga, od którego odszedł, istnieją szlachetne pojęcia w kontekście tego czym rząd się zajmuje, przedstawione w naszej Karcie Praw i Konstytucji. Jesteśmy po to, aby zapewnić Kuwejtowi wolność, od której zależy dobrobyt Kuwejtu, kraju w którym dobrobyt na mieszkańca jest prawdopodobnie większy niż nasz. Jesteśmy po to, aby Kuwejt był uczestnikiem wolnego rynku, aby działał samodzielnie na rynku światowym i mógł zbierać własne bogactwo. Nie potrzebujemy nawet ich ropy. Nadal jesteśmy poruszeni moralnością obrony narodów przed okrutnymi niszczycielami. To właśnie powinien zrobić rząd.”

Z kazania:https://www.gty.org/library/sermons-library/90-48/war-in-the-gulf-a-biblical-perspective-part-1Słuchajmy pastorów gdy należycie głoszą Slowo Boże. Bądźmy bardzo czujni gdy słyszymy niebiblijną naukę. Ale gdy pastorzy wchodzą na tematy pozabiblijne lub polityczne, także bądźmy bardzo czujni.

Duch wieszczy w kościele

Duch wieszczy w kościele

Duch wieszczy to zły duch, który objawia ludziom fakty z życia innych osób. Proroctwa pochodzenia demonicznego są często spotykane w kręgach charyzmatycznych, jak również w ruchu New Age. Ludzie ci mają ponadnaturalną wiedzę, która pochodzi od demonów. Jednak to, co ciekawe to fakt, że również mainstreamowi neokalwiniści są zafascynowani prorokowaniem. W tym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie czy jest to faktycznie prorokowanie, czy też może samozwiedzenie albo nawet demoniczny duch wieszczy.

Neokalwinizm to popularny ruch religijny w Ameryce, który stara się łączyć teologię reformowaną (kalwinizm) oraz charyzmatyczną. Szczególnie widoczne cechy tego połączenia da się zaobserwować u znanych kaznodziejów neokalwinistycznych takich jak Mark Driscoll, Francis Chan oraz John Piper.

Poniżej przedstawię 3 punkty do przemyślenia dla tych, którzy wierzą w tego typu prorokowanie.

  1. Prawdziwe fakty przepowiadane przez neokalwinistów

Z trójki wymienionych kaznodziejów szczególnie wybija się Mark Driscoll, który twierdzi, że miewa szczegółowe widzenia przestępstw seksualnych oraz pobić.

W tym filmiku Driscoll ze szczegółami opisuje zdradę małżeńską pewnej kobiety:
https://www.youtube.com/watch?v=aVyFyauE4ig

Kiedy posłucha się tego rodzaju proroctw, to można powiedzieć: Łał. Naprawdę coś jest na rzeczy. Ale sam fakt „widzenia” pewnych faktów nie świadczy jeszcze, że wiedza ta pochodzi od Boga:

Dzieje 16
(16) Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który wróżył. Przynosiła ona duży dochód swym panom. (17) Ona to, biegnąc za Pawłem i za nami wołała: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego, oni wam głoszą drogę zbawienia. (18) Czyniła to przez wiele dni, aż Paweł mając dość tego, odwrócił się i powiedział do ducha: Rozkazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł. I w tejże chwili wyszedł.

W Biblii zdarzało się, że fałszywy prorok wygłaszał rzeczy prawdziwe. Jednak celem tych prawdziwych wróżb przez fałszywych proroków była próba – sprawdzenie czy lud Boży posłucha się fałszywego proroka, który namawia do odstąpienia od Boga:

4 Mojżeszowa
13(4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej.

Driscoll nie namawia co prawda do odstąpienia od Boga, ale dodaje nauki, których nie ma w Piśmie Świętym – np. by ćwiczyć się w darze prorokowania. To również jest niebezpieczna nauka.

  1. Przepowiednie neokalwinistów nie są w 100% prawdziwe.

Wspomniany Mark Driscoll sam przyznaje, że nie ma on stuprocentowej skuteczności. Twierdzi on, że chrześcijanie muszą się ćwiczyć w darze prorokowania, aby poprawić swoją skuteczność. Natomiast promowany przez neokalwinistę Francisa Chana Mike Bickle z IHOP stwierdził, że 80% skuteczności to bardzo dobry wynik.

Jednak Biblia nigdzie nie zachęca, aby ćwiczyć swój dar prorokowania. Fałszywi prorocy w Starym Testamencie ponosili śmierć po każdorazowym fałszywym proroctwie:

Powtórzonego Prawa 18
„(20) Wszakże prorok, który ośmieli się mówić w moim imieniu słowo, którego mu nie nakazałem mówić, albo który będzie przemawiał w imieniu innych bogów, taki prorok poniesie śmierć.”

  1. Prorokujący szarlatani

John Piper tak opisał swoje doświadczenia z prorokiem-szarlatanem:
„Paul Cain był w tamtych czasach prorokiem i został całkowicie zdyskredytowany. Poszedłem na wydarzenie Paula Caina i prorokował nade mną. I nie trafił. Obserwowałem go jak głosił dwa razy używając Biblii jako podkładu do pompowania, aby dotrzeć do rzeczywistej rzeczy. A tą rzeczywistą rzeczą było to: „Człowiek z tyłu w czerwonej koszulce, zamierza wylecieć do Australii za trzy tygodnie, jest on zdenerwowany i chcę go zapewnić, że dostanie wizę”. To się wydarzyło i wierzę, że stało się to naprawdę. Mam miejsce w mojej teologii, że Duch Święty może to zrobić, a Paul Cain może być szarlatanem. Myślę, że był szarlatanem. Ale naprawdę prorokował.”

Zdyskredytowany za alkoholizm i aktywny homoseksualizm szarlatan zdaniem Pipera ogłaszał proroctwa z natchnienia Ducha Świętego. Nie. Jeśli człowiek ten miał jakąkolwiek paranormalną zdolność, to był to demoniczny duch wieszczy.

Wnioski
Te trzy punkty pokazują, że neokalwiniści weszli na bardzo niebezpieczną drogą. Flirtują z fałszywymi prorokami, którzy mogą być pod wpływem duchów nieczystych. Uważam, że rację ma John MacArthur, który uznał naukę kontynualistów (czyli np. naukę, że proroctwa są na dzisiaj) za przeszkodzę we wzroście duchowym:

„Uważam, że nauka kontynualistów rzuca kamienie potknięcia na ścieżce uświęcenia i wzrostu duchowego. Dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze ludzie myślą, że nie mają tego, czego potrzebują. A po drugie ludzie myślą, że muszą czegoś poszukiwać. To naprawdę smutne”.

Chrześcijanie nie mogą wzrastać i jednocześnie słuchać zwodzicieli takich jak Mike Bickle czy Paul Cain (którego zresztą nawet Piper uznał za oszusta). A jednak neokalwinistyczni kaznodzieje tacy jak John Piper czy Francis Chan przyzwalają, a nawet zachęcają do współpracy z fałszywymi prorokami takimi jak Mike Bickle (towarzysz Caina). Więcej: https://reformationcharlotte.org/2021/03/23/john-piper-gives-glowing-endorsement-to-ihopkc-heretic-mike-bickle-says-francis-chan/

To zatrważające. Nauki współczesnych „proroków” nie różnią się niczym od szkodliwych sekt. To jest sekciarstwo.

Polecam książkę Johna MacArthura pt. „Charyzmatycy”. Książkę można przeczytać tutaj: https://charyzmatycy.wordpress.com

« Older entries